wtorek, 26 lutego 2013

Prolog


  Jutro będą moje osiemnaste urodziny. Wcale nie jestem zadowolona z tego powodu! To oznacza tylko, że jestem coraz to starsza, a z tym wiąże się tyle rzeczy... 
  Wstałam z łóżka i spojrzałam w lustro. Moje rude loki dosłownie  stały mi na głowie. Pomyślałam, że przecież zwierzęta z mojego schroniska na mnie czekają. Musiałam szybko się ubrać no i oczywiście uczesać. Nie jedząc nic wybiegłam z domu prosto do schroniska, które nie stało daleko. Przywitałam się z wszystkimi podopiecznymi. Wszystkie te zwierzęta trafiały do mnie przez ludzką głupotę. Na przykład piękny owczarek niemiecki o imieniu Cleo. Jego rodzina kupiła go jako szczeniaka, ale cóż, mały szczeniak stał się dorosłym psem, i wtedy im się przestał podobać. Albo też taki piękny golden retriever! Jego właściciel chciał, by ten pies był stróżem jego dobytku. Lecz ten pies nie nadawał się do tej pracy. I co miał poczynić... Oddał go do schroniska. Było więcej takich zwierząt u mnie. Miałam też konie uratowane z rzeźni. W większości były to konie, które przeszły już na emeryturę. Ale były też młode, piękne konie. Kilka koni właśnie z rzeźni dziękując za uratowanie ich życia woziły na swych grzbietach małe dzieci, które potrzebowały rehabilitacji. Nie woziły ich non stop. Robiły to tylko wtedy, gdy miały chęć. Gdy nakarmiłam wszystkie zwierzęta, odczekałam pół godziny po czym wpuściłam konie, koty i psy na ogrodzone pola i łąki. Oczywiście koty, psy i konie oddzielnie. Wszystkie bardzo lubią biegać. Koty uwielbiają wskakiwać na drzewka, które są tam specjalnie dla nich.
  Wróciłam do domu po czym zabrałam się za jedzenie. Jestem wegetarianką, więc nie jem mięsa. Przegryzłam coś po czym zabrałam się za robienie moich prac domowych. Uczęszczałam już do szkoły średniej, więc nie było łatwo. Ale ja wiem, że warto. W przyszłości zostanę lekarzem weterynarii, a schronisko będę prowadzić dalej.

                  * * * * *

To prolog mojego opowiadania, które będę tu zamieszczać :P Początek nudny, ale się rozkręci <3 Mam nadzieję, że będzie wam się podobać u mnie na blogu :) 

poniedziałek, 25 lutego 2013

Hej hej :D Jestem tu nowa, dużo rzeczy nie ogarniam co tu są ale ok :D
A więc zacznę od tego jak mam na imię :P Mam na imię Łucja, jeśli wolisz, to mów Lucy.
W tym roku będą moje 14 urodziny. Wiem, wiem. Jestem coraz starsza.
Interesuję się fotografią, jazdą konną, śpiewaniem, szkicowaniem, graniem na instrumentach no i ogólnie zwierzętami :D
Na tym blogu mam zamiar zamieszczać moje opowiadania, czy też co w dany dzień robiłam, zdjęcia z jazd konnych, czy też takie wykonane przeze mnie :)
No to do zobaczenia później! :D